Opis dojazdu i wejÅ›cia na najwyższy szczyt Andory – Coma Pedrosa. Coma Pedrosa ma 2942 metrów wysokoÅ›ci i jest najwyższym szczytem Andory. Na szczycie znajduje siÄ™ monument z flagÄ… Andory.
Andora – Coma Pedrosa
Pic de Coma Pedrosa (lub Alt de Comapedrosa) – szczyt górski w Pirenejach Wschodnich. Administracyjnie położony jest w Andorze, na terenie parafii La Massana. Wznosi się na wysokość 2942 m n.p.m. Jest najwyższym szczytem Andory – należy do Korony Europy.
Na północ od szczytu usytuowane są Pic de Médécourbe (2914 m n.p.m.) oraz Roca Entravessada (2927 m n.p.m.), na południe Alt de la Capa (2572 m n.p.m.), na południowy zachód Pic del Port Vell (2654 m n.p.m.), natomiast na zachodzie położony jest Vallpeguera (2744 m n.p.m.). W pobliżu Pic de Coma Pedrosa swoje źródła mają strumienie Riu de Coma i Canal de l’Alt. Na południu znajduje się schronisko Refugi de la Comapedrosa, na wschodzie Refugi del Pla de l’Estany, natomiast w kierunku północno-zachodnim, już po hiszpańskiej stronie, Refugi De Baiau Josep Maria Montfort.
Numer szczytu w/g wysokości korony europy: 7
Udokumentowana data wejścia: 28.10.2017 roku
Opis dojazdu oraz wejścia na szczyt:
Andora to maÅ‚y kraj znajdujÄ…cy siÄ™ miÄ™dzy FrancjÄ… a HiszpaniÄ…. Jest to monarchia której stolicÄ… jest miasto noszÄ…ce także nazwÄ™ Andora. UrzÄ™dowym jÄ™zykiem jest kataloÅ„ski i bardzo ciężko jest znaleźć kogoÅ› kto chcÄ™ rozmawiać w jÄ™zyku angielskim. Do Andory docieramy z lotniska Barcelona Girona, które od naszego miejsca startu na jej najwyższy punkt – Coma Pedrosa wynosi okoÅ‚o 200 km. Miejsce startu to miasteczko o nazwie Arinsal.
Do Arinsal docieramy późnym popołudniem. Nasz samolot spóźnił się ponad trzy godziny. Samo miasteczko wydaje się mocno opuszczone. Jak się później okazuje jesteśmy już mocno po sezonie. Olbrzymie hotele stoją puste a ulice głuche. W samym Arinsal mieszka około 1600 stałych mieszkańców. Jest to odpowiednik naszego Zakopanego. Nasz nocleg i bazę wypadową znajdujemy w Apartmentach Ribasol. Jest to olbrzymi kompleks z osobnymi mieszkaniami które są bardzo ciekawie zorganizowane. Jeden korytarz z wieloma odnogami doprowadza nas do naszego lokum. Po za naszym autem w podziemnym parkingu są tylko trzy samochody. Tkz. Pustka !. Dzisiaj w planach mamy jedynie nocleg by rano wyruszyć po szczyt więc taki cichy stan rzeczy jest nam na rękę.
Pobudkę zarządzamy na 5 rano. Trzeba coś rano zjeść, naszykować się by wejść i co najważniejsze zejść ze szczytu. Justyna rano szykuje mega jajecznicę dla całej ekipy. Jajecznica ta już zaczyna powoli być tradycją wyjazdową. Akcja pakowanie, szykowanie trwa szybko i sprawnie. Po pojawieniu się pierwszych promieni światła słonecznego startujemy. Dobór hotelu był dla nas o tyle ważny by był jak najbliżej wyjścia w góry. Jego ważnym argumentem była także niska cena. W końcu nie sztuką jest wydać dużo :). Po wyjściu z hotelu udajemy się w górę miasta by po paru minutach przejść przez tunel, który prowadzi na parking przy kolejnych apartamentach. Parking ten jest także miejscem startu po szczyt. Z miejsca tego widać też nasz cel, ale by go osiągnąć czeka nas jeszcze długa droga.
WchodzÄ…c na przeÅ‚Ä™cz od razu widzimy oÅ›wietlonÄ… graÅ„ Coma Pedros’y. Po górÄ… znajduje siÄ™ piÄ™kna dolina w której pÅ‚ynie strumyk oraz jest masÄ™ terenu pod biwak. W gÅ‚Ä™bi doliny znajduje siÄ™ schron awaryjny który przypomina dom hobbita. Powyżej doliny znajduje siÄ™ regularne schronisko. Obecnie jest zamkniÄ™te (jest po za sezonem), jednak znajduje siÄ™ tam otwarty schron awaryjny. W schronie spokojnie może nocować kilka osób. Schronisko znajduje siÄ™ na wysokoÅ›ci 2260 m n.p.m. Przy schronie robimy przerwÄ™ na kawÄ™ i maÅ‚e co nieco. Sporo turystów tutaj robi nocleg i rano startuje na szczyt.
Po odpoczynku udajemy się w lewą stronę doliny. Atak na szczyt odbywa się od jej obejścia. Od strony schroniska jest to ten sam biało-czerwony szlak. Droga początkowo trawersuje zbocze by później zakosami kierować się ku górze. Od schroniska dochodzimy tutaj w niecałe 30 minut. Jesteśmy na wysokości około 2380 metrów n.p.m. . Cały czas idziemy wydeptaną ścieżką. Widoki zaczynają być coraz bardziej obszerne, widowiskowe. W dole doliny widzimy grupę ludzi. Po za nami na szczyt szła grupa trojga dziewczyn oraz biegło dwóch biegaczy. Po kolejnych 30 minutach dochodzimy do pierwszego jeziora (Estany Negre). Droga do jeziora zaczyna prowadzić pierwszym etapem łatwej grani. Wysokość na której znajduje się pierwsze jezioro wynosi około 2550 m n.p.m. Mijając jezioro od prawego brzegu zaczynamy wchodzić na grań właściwą. Tutaj też zaczynamy dostrzegać kolejne jeziora znajdujące się w dolinie po przeciwnej stronie szczytu.
Po przejściu pierwszej łagodniejszej grani i zyskaniu wysokości 2600 m n.p.m. zaczyna się grań właściwa. Do szczytu pozostało jeszcze około 40 minut wspinaczki po eksponowanym terenie. Z racji idealnej pogody już na początku widzimy szczyt. Należy kierować się na azymut. Po drodze mijamy kopczyki. Warto także uważać na jakie kamienie stajemy. Duża ich część jest ruchoma. Grań nie dość, że jest w kilku miejscach dość eksponowana to przewyższenie na tym krótkim odcinku wynosi około 400 metrów. Raczej chowamy kije by mieć wolne ręce. Co kilka metrów zatrzymujemy się by podziwiać rozległe widoki na góry.
Po okoÅ‚o 40 minutach wspinaczki graniowej docieram do naszego celu. PodejÅ›cie pod sam szczyt wymaga ostatniego drobnego wysiÅ‚ku. Szczyt osiÄ…gam po niecaÅ‚ych piÄ™ciu godzinach (z postojami). Na szczycie spotykam dwójkÄ™ „lokalsów”, przybijamy piÄ…tkÄ™. PozostaÅ‚a część grupy dociera do mnie po okoÅ‚o 25 minutach. Celebrujemy sukces wejÅ›cia. Ze szczytu rozciÄ…gajÄ… siÄ™ przepiÄ™kne widoki. Widoczność jest idealna. Po serii zdjęć, posileniu siÄ™ i ogólnej wymianie wspólnych radoÅ›ci zaczynamy schodzić. GórÄ™ zamyka siÄ™ po zejÅ›ciu. Coma Pedrosa to moja 29 góra z projektu. Szczyt po za mnÄ… osiÄ…gajÄ…: Asia, Justyna, Waldek i MichaÅ‚.
Napotkane trudności:
- szlak stosunkowo łatwy (po za odcinkiem graniowym) można dodatkowo go rozłożyć na 2 dni z noclegiem w schronisku które znajduje się po drodze szlaku
- w przypadku noclegu w schronisku należy pamiętać o własnym śpiworze
Wymagany sprzęt:
- wygodne buty dobrze trzymające się kamieni (nie ślizgające się)
- ubranie przeciwdeszczowe, cieplejsze ubranie w trakcie przejścia graniowego (w przypadku wiatru)
- krem 50 na twarz i 25 na ręce (wiatr opala)
- chusta na głowę
- okulary przeciwsłoneczne
- woda + jedzenie szturmowe
Koszty zdobycia szczytu:
- koszty dojazdu (my dolecieliÅ›my samolotem z Krakowa, lot Kraków – Barcelona Girona oraz Barcelona Girona – Kraków, koszt okoÅ‚o 225 zÅ‚ za osobÄ™ plus 340 zÅ‚ bagaż 22kg)
- koszty noclegu w Ribasol – miejscowość Arinsal wyniósÅ‚ okoÅ‚o 800 zÅ‚ (pięć osób, dwa noclegi)
- koszt wynajęcia samochodu wraz z paliwem i opłatami za autostrady wyniósł około 1300 zł (pięć osób)
Video wejścia:
Dane wejściowe: