Opis dojazdu i wejścia na najwyższy szczyt Grecji – Mitikas. Mitikas ma 2918 metrów wysokości i jest najwyższym szczytem Grecji. Masyw Olimpu ma cztery wierzchołki.
Grecja – Mitikas
Mitikas, albo Mytikas (gr. Μύτικας ) – szczyt górski o wysokości 2918 m n.p.m. w masywie Olimpu. Najwyższy szczyt Grecji. Sąsiaduje z trzema innymi wierzchołkami masywu Olimpu: Skolio (2912 m), Stefani (2909 m) i Skala (2866 m). Często podawana jest wysokość 2917 m n.p.m. jednak według najnowszych pomiarów dokonanych przez Uniwersytet Arystotelesa w Salonikach, wysokość obliczono na 2918 metrów i 8 cm. Pierwszego wejścia na szczyt dokonali Daniel Baud Bovy, Frédéric Boissonas i Christos Kakalos w 1913 r.
Olimp – (gr. Όλυμπος ; wymawiane, z akcentem na pierwszą literę, jako ΄Olimpos) – najwyższy masyw górski w Grecji, położony na pograniczu północnej i środkowej części kraju. Masyw znajduje się między dolinami rzek Pinios i Aliakmon, nad Zatoką Termajską. Zbocza gór porośnięte są lasami iglastymi, liściastymi oraz makią. Na zachód i południowy zachód masyw obrywa się pionowymi ścianami o wysokości do 500 metrów. Z północnych urwisk najwyższa jest ściana Skolio – 400 metrów. Deniwelacja między centrum Litochoro a głównym szczytem Olimpu wynosi 2620 metrów. W wyższych partiach lasy przechodzą w łąki. Olimp jest ośrodkiem wypoczynkowo-turystycznym, z założonym w 1938 roku parkiem narodowym.
Numer szczytu w/g wysokości korony europy: 9
Udokumentowana data wejścia: 01.10.2017 roku
Opis dojazdu oraz wejścia na szczyt:
W mitologii greckiej Olimp uważany był za siedzibę bogów greckich, w tym najważniejszego – Zeusa. Z tego miejsca bogowie mieli kierować ludzkimi losami. Wierzono, że ilekroć jakiś człowiek próbował tam wejść, spadał z niego. My jednak spróbowaliśmy. Górę zdobyliśmy, a Zeus był łaskawy.
Zdobywanie najwyższego wierzchołka Olimpu rozpoczynamy od przyjazdu z Thessalonik. Tutaj nocujemy przed atakiem na górę. Odległość między drugim co do wielkości miastem a Prioni wynosi około 1.45 h jazdy samochodem. Droga początkowo wiedzie przez autostradę, później przechodzi w wąską drogę górską. Ostatni odcinek to kręta droga górska z końcówką szutrową. Droga zakończona jest parkingiem, na którym można zostawić auto. Parking jest bezpłatny. Często drogę na najwyższą górę Grecji „zdobywcy” rozkładają na 2 dni. Pierwszy dzień poświęcają na dojście do schroniska Spilios Agaphtos, a drugi na szczyt. My chcemy całość wejścia i zejścia wykonać w jeden dzień.
O 2 w nocy zarządzamy pobudkę. Po niecałych 2 godzinach jazdy docieramy do Prioni. Prioni to miejsce startowe na Olimp. Tutaj znajduje się poza parkingiem restauracja oraz mały sklep z pamiątkami. Około 4 nad ranem jednak wszystko jest zamknięte, dlatego powoli startujemy w stronę schroniska. Odległość do schroniska wynosi około 2 h marszu. Mimo całkowitych ciemności, droga do schroniska jest bardzo dobrze oznaczona tabliczkami z symbolem E4.
Droga do schroniska wiedzie przez las. Całość drogi do Spilios Agaphtos widzimy dopiero przy zejściu, gdyż w nocy w mroku las tylko słychać, ale nie widać. Jesteśmy sami. Nikt nie obrał takiej formy zdobywania szczytu. Takiej pory. Na niebie nie widać żadnych gwiazd z racji dużej ilości chmur. Delikatnie pokrapuje i jest chłodno. Ogólnie droga jednak szybko mija. Zatrzymujemy się 3 razy na łyk wody i małe co nie co. Po drodze do schroniska znajdują się dwa ujęcia wody, gdzie można uzupełnić butelki. Od Prioni do schroniska Spilios Agaphtos mamy ponad 1000 metrów przewyższenia. Droga często zakręca i mocno pnie się ku górze. Często jednak zdarzają się momenty wypłaszczeń i zejść. Długość drogi od parkingu do schroniska wynosi 6 km.
Schronisko Spilios Agaphtos znajduje się na wysokości 2100 metrów n.p.m. Ku naszemu zaskoczeniu, ilość osób w schronisku była przeolbrzymia. Samo schronisko do małych też nie należy. Po wejściu do budynku panuje wielki harmider. Po osobach, które znajdują się w środku widać, iż dopiero co wstały. Teraz zaczynają się dopiero „ogarniać”. Na oko widać, iż w schronisku jest około 100 osób. Wszyscy w planach mają szczyt, nie wszyscy jednak ten szczyt osiągną.
Po około 20 minutach odpoczynku podejmujemy decyzję o starcie w stronę Mitikas. Poza nami wychodzi jeszcze kilka osób, większość jednak krząta się jeszcze w schronisku. Podejście cały czas pnie się do góry. Zaczyna się także mocno rozwidniać, a widoki zaczynają być prześliczne.
Dystans na Mitikas od schroniska wynosi około 4.5 km. Przewyższenie, które należy pokonać wynosi około 850 metrów. Droga w pierwszej fazie należy do bardzo malowniczych. Po prawej stronie widzimy cały masyw Olimpu. Jest on pięknie oświetlony przez wschodzące słońce. Pewnie też dlatego mitologiczni obywatele z takim szacunkiem patrzyli na tą górę. Droga wiedzie sporymi zakosami pozostawiając za sobą drzewa i wyższe rośliny. Na tej wysokości jedynie małe porosty i niskie krzaki dołączają do widoków. Po około 45 minutach marszu znajdujemy się na wysokości 2300 m n.p.m. Tutaj zaczynają pojawiać się pola ze śniegiem. Tutaj też mocno skręcamy w prawo, by zacząć 40 minutowy odcinek mocno pnący się ku górze. Odcinek ten pokonujemy trawersując górę od lewej jej strony. Droga piargowa. Należy uważać przy zejściu.
Po dojściu do jednego z wierzchołków Olimpu – Skali (wysokość 2866 m n.p.m.) robimy krótką przerwę wykonując jednocześnie rekonesans. Jak się okazuje tutaj też większość osób kończy przygodę ze szczytem. Wejście na właściwy najwyższy wierzchołek wiąże się z zejściem ze Skali w dół. Droga, a właściwie jej brak eliminuje przyszłych zdobywców góry. Dodatkowo pojawia się mgła, która powoduje całkowity brak widoczności szczytu. Teren prowadzący na szczyt przypomina trochę trudniejszy nasz tatrzański Kościelec. Wymaga jednak większej akrobatyki w stawianiu stóp i wyszukiwaniu stopni. Dodatkowo kamienie pokryte są cienkim lodem. Droga od wierzchołka Skali do wierzchołka Mitikas wynosi około 1h 30 minut. Mimo pewnych trudności zapewniam, że jest warto.
Szczyt, jego najwyższy wierzchołek osiągamy po około 1,5 h wspinaczki. Jesteśmy na nim pierwszymi tego dnia. Po analizie książki wejść zauważamy, że nie było nikogo od 27.09.2017 roku. Po naszym wejściu do szczytu dociera 3 Greków, i z tego co jest mi znane z tego dnia nie było już nikogo. Na szczycie znajduje się metalowy maszt z flagą Grecji. Obok znajduje się metalowa skrzynka z książką wejść. Po serii zdjęć mgła jakby ustępuje pokazując przepiękną okolicę. Z wierzchołka głównego zaczynamy dostrzegać niższe wierzchołki Olimpu. Zauważamy na nich spore grupy ludzi. Jedynie co, to możemy pomachać im na pokrzepienie ich serc :).
Zdobycie najwyższego szczytu Grecji to walka moja, moich koleżanek i kolegów. Pocieszające jest to, że swoimi czynnościami motywuje innych do działania. Ten szczyt zdobywam wraz z Justyną i Michałem. Michał robi Koronę Europy dla swojej Gminy Koszęcin. Z Michałem walczyliśmy razem w Niemczech, Liechtensteinie. Powalczymy jeszcze nie raz. Dlaczego … bo wiem, że wspólnie osiągnąć możemy więcej.
Napotkane trudności:
- szlak stosunkowo długi, można rozłożyć go na 2 dni z noclegiem w schronisku (http://www.mountolympus.gr)
- w przypadku noclegu w schronisku należy z dużym wyprzedzeniem załatwić nocleg (duże oblężenie) obok schroniska znajdują się też miejsca na namiot
- należy uważać na końcowej grani, trudności wyższe niż nasz rodzimy Kościelec. Na końcowym odcinku znajdują się sztuczne ułatwienia dla idących z liną
- przy złej pogodzie może być niebezpiecznie, szczególnie końcowy odcinek
Wymagany sprzęt:
- wygodne buty dobrze trzymające się kamieni (nie ślizgające się)
- ubranie przeciwdeszczowe, cieplejsze ubranie w trakcie przejścia graniowego
- krem 50 na twarz i 25 na ręce (wiatr opala)
- chusta na głowę
- okulary przeciwsłoneczne
- woda + jedzenie szturmowe
- kask, uprząż, ewentualnie lina (jako opcja na końcowe podejście)
Koszty zdobycia szczytu:
- koszty dojazdu (my dolecieliśmy samolotem z Warszawy, lot Warszawa Modlin – Saloniki oraz Saloniki – Warszawa Modlin, koszt około 300 zł)
- koszty noclegu w Salonikach wyniósł około 1000 zł (cztery osoby, cztery noclegi), było to w pełni wyposażone mieszkanie w centrum miasta
- koszt wynajęcia samochodu wraz z paliwem i opłatami za autostrady (GREEN MOTION)
Video wejścia:
Dane wejściowe:
odcinek: schronisko Spilios Agapitos – Mitikas 2918 m n.p.m. | odcinek: Mitikas 2918 m n.p.m. – schronisko Spilios Agapitos |
odcinek: schronisko Spilios Agapitos – parking Prioni |
Świetna witryna, bardzo pomocna.
Pojawiło się w mojej głowie pytanie, czy nie powinniście również uwzględnić Etny jako jednego z najwyższych punktów Europy ?
W zakres gór Korony Europy wchodzą tylko góry z zakresu Unii Geograficznej.
Osobiście do projektu dokładam dodatkowe góry (np. kontynentalną Portugalię, kontynentalną Danię). Etnę też mam w planach chociaż jest po za UG 🙂
Pozdrawiam Serdecznie
co to UG ?
Szlak na spokojnie w ciągu jednego dnia w 8 godzin z Prionia (przerwy, foty) pod koniec wspinaczka, ale nie jest to jakaś mega trudność. Jest kilka opcji dojścia, ładne widoczki, jedynie co to trzeba trafić w pogodę najlepiej jak najwcześniej bo około południa chmury otaczają wierzchołek, ale nie ma reguły 🙂 Bardzo fajny trekking….
Byłem w maju 2018, mimo śniegu na szczycie było poza mną około 10 osób
Wybrałem inną opcję na szczyt z noclegiem
Start z Gortisia do Petrostuga następnie schronisko Apostolidis nocleg, rano pobranie kasku i atak szczytowy bezpośrednio na Mytikas koszt noclegu z posiłkiem ok 35euro, szczyt zdobyty 9 sierpnia