Opis dojazdu i wejścia na najwyższy szczyt Estonii Suur Munamägi. Suur Munamägi ma 318 metrów wysokości. Na szczycie znajduje się betonowa wieża.
Estonia – Suur Munamägi
OPIS (Wikipedia):
Numer szczytu w/g wysokości korony europy: 41
Udokumentowana data wejścia: 31.10.2016 roku
Opis dojazdu oraz wejścia na szczyt:
Dotarcie i wejście na najwyższy szczyt Estonii podejmujemy tego samego dnia co na najwyższy szczyt Łotwy – Gaiziņkalns. Czas na pokonanie drogi między szczytami wyniósł poniżej 3 h. Docierając do celu pogoda zmieniła się już na zimową. Czym bliżej szczytu, tym opady śniegu były coraz większe.
Sam dojazd jest łatwy, prosty i bardzo dobrze oznakowany. Jadąc główną drogą numer E77 / A2 w stronę Pskov (Rosja) skręcamy w białą drogę o numerze 161. Droga ta jest dobrej jakości, mimo że jest dość wąska i mocno kręta. Długość drogi, od drogi głównej wynosi około 20 km. Kierując się do celu dojeżdżamy do wsi Haanja. Jesteśmy sami.
Na głównym parkingu pod górą znajduje się tablica informująca o samym szczycie jak i okolicznym terenie. Na przeciwko parkingu znajduje się gospoda Kohvik Suur Muna. Samo wejście na 318 metrowy szczyt rozpoczyna się praktycznie zaraz z parkingu, na którym zostawiliśmy samochód. Droga na szczyt to kilkadziesiąt schodów.
Na najwyższym szczycie Estonii znajduje się wieża widokowa z 1939 oraz głaz pamiątkowy. Na wieżę widokową można wejść, po pokonaniu kilkudziesięciu kolejnych schodów możemy cieszyć się widokiem okolicy. Widoczność przy dobrym bezchmurnym dniu może sięgać nawet 50 km. W wieży tej znajduje się też mała restauracja oraz sklep z pamiątkami. Sam szczyt jest dobrze zagospodarowany. Parę metrów poniżej jego znajdują się miejsca do zrobienia ogniska, grilla. W sezonie letnim na pewno jest tu sporo turystów, teraz jednak jesteśmy sami.
Po wykonaniu serii zdjęć schodzimy na dół do gospody Kohvik Suur Muna. Gospoda jest miejscem wartym odwiedzenia. Ma niesamowity klimat i lokalne jedzenie. My zjedliśmy risotto z królika i dyni oraz zupę warzywną. Gospodarz przyjął tradycję, że zupę można jeść bez końca (ile zmieścimy). Sam gospodarz donosi swój wypieczony chleb wraz z lokalnym masłem. Polecamy !. Warto też będąc w gospodzie rozejrzeć się po niej. Jest wiele interesujących rozwiązań (sala wideo, biblioteka). Ciekawym miejscem jest….toaleta na piętrze … . Trzeba koniecznie z niej skorzystać.
Po posiłku i wykonaniu kolejnych zdjęć wracamy na Łotwę do jej stolicy Rygi.
Dojazd do szczytu jest super prosty. Drogowskazy bardzo dobrze wyznaczają drogę.
Napotkane trudności:
- brak
Wymagany sprzęt:
- brak
Koszty zdobycia szczytu:
- koszty dojazdu (my dojechaliśmy samochodem z Radomia przez Białoruś, Litwę i Estonę), ceny paliwa w Estonii trochę wyższe niż w Polsce.
- koszt hotelu około 200 zł (przy trzech osobach), hotel na peryferiach Rygi.
- koszt jedzenia w gospodzie Kohvik Suur Muna wyniósł 8 euro za risotto i 4 euro za zupę. Warto !
Video wejścia:
Dane wejściowe:
Galeria wejścia: